musze sie troszku popowtarzac :P JO CHCA NAZOT :P
Do moich tańczących murzynów , do mojego Chopa [ ktory jest na wakacjach ]i gadał do mnie "schatzien" do Nina i jego jajek do Magdy ktora mowila do ochoroniarza : spierdalaj co sie tak gapisz i tak jestes żadny
. Śmiejąc sie przy tym , za basenowym ktory co mnie widzial krzyczał :polend polend na co jo mu : czajna czajna
za kelnerami ktorzy probowali mnie wkrecac ze cos lezy na ziemi a ja ze cos na suficie
za panem sprzataczką ktorykuloł mi słonie z ręczników , za recepcjonistami ktorzy chcieli ze mna foto a nie chcieli mi za ne dac $ , za kucharzami zalatwiajacymi na lewo żacie i szklanki jak nie było
Jo byda ryczec