Sztuczny uśmiech na twarzy... Ehh... Jest tak sobie, ciagle praca i praca, zmęczenie i senność... Musze sie w końcu wyspać jakimś cudem... Szykuje dla pewnej osoby niespodzianke :) ciekawe jaka bedzie jej reakcja gdy przesyłka do niej dojdzie a przecież nie chciała mi podać adresu :3 no ale mądry Adaś załatwił sobie adres :) walentynki spędzone tak sobie, myślałem że spędzę je z pewną osobą no ale wiedziałem że tak nie bedzie, w sumie to święto zakochanych jest... Jutro urodziny, pierdolony 17 luty i pierdolone 22 lata :/ ja nie chceeeee :/ dobre jest tylko w tym to że do kolekcji dojdą 2 winyle :) kolekcja szybko rośnie :3 i pomyśleć że wystarczyło poznanie CIEBIE (tak ciebie!) zeby te czarne placki zainteresowały człowieka :) od wczoraj odwyk od palenia zielonego... Nie wolno palic bo Adaś zaczął z tym przesadzać... Myśle wciąż o jednej osobie, śni mi sie, ciagle mysle i szczerze? Tesknie jakos za nia... Chciałbym sie przytulic chociaz na sekundę... Zobaczyc ją i usłyszeć... Wiesz? Pomimo zerowego kontaktu uczucie jednak nie chce sie wypalić, u ciebie juz wygasło, u mnie jeszcze nie... Ehhh, nie powinienem w sumie teraz o tym pisac bo to i tak nic nie znaczy... Dobra koniec na dzisiaj, czas spać, dobranoc :3