Mój braciszek xD i Natalka
Nie ma mnie w domu. Wracam... w piątek?
Boszzzz, jak sobie pomyślę, że mam do zdania tą cholerną ksiązkę doi polskiego,
to mi słabo. Żebym się jeszcze uczyła.. ale oczywiście mi się nie chce ;]
Dziękuję, Doda ;***
Ty wiesz za co...
Ehh... mętlik? Coś w ten deseń. Przeczę sama sobie...
Ale jednego jestem pewna! ;]]]
[Wybaczcie, moi drodzy, wszelkie nie jasności, lecz inaczej nie da rady, wyżyć się muszę]
Cóż.... koniec smętów :D
W końcu jestem optymistką :o)
Nie licząc momentów kiedy nie jestem zaiste :D
N: Chodź tu! Oko!
X: Co? Co oko?
N: No chdzzesz tu! Szybko! Moje!
X: Ale po co?
N: Shit! Rzęsaa!!!! auu
X: Już patrze... Nic nie ma, zadnej rzęsy
N: A to pewnie gdzieś poszła.
I tak... drogi zasypane, góry zasypane, lasy zasypane... biało.
Mimo tego, że to jeden z moich ulubionych kolorów... uwazam ze za duzo tego białego na tym swiecie.
I za duzo zimna, za malo ciepła. Stanowczo.
Kocham Wasss moje Skarby =*
MÓJ =***
:***
___________________________________________________________________________
Prawdziwą wartość ma jedynie szacunek wroga.