Zdjęcie z Katynia. Bardzo świątecznie.
Ale to nic i tak w te święta mam wyjebane.
Obojętnie co będzie i tak nie będzie idealnie tak jak ja pragnę.
Pokój nadal nie ogarnięty, ja sama zresztą też.
Staję się coraz większym leniem i tracę czas. Nie podoba mi się ten fakt.
Już za kilka dni góry. Spoczko, później znów to samo, od nowa.
Nie chcę !
I tak nie osiągnę tego co bym chciała, to już nie to co kiedyś.