No bo tak.

I tak nikt nie czyta moich wpisów bo są długie.
Wiecie o co z tym wszystkim chodzi?
O to że jestem cholerną suką.

Okłamałam go, bo strach mnie sparaliżował.
A potem lazłam w te kłamstwa dalej, i dalej...

Dlaczego Ci dojebałam?
Dlaczego mam teraz faceta?
Z bólu. Z tego bólu, który poczułam, gdy dowiedziałam się że masz na to wszystko wyjebane.
Że ja się staram, zapierdalam za Tobą jak nie wiem co, przepraszam..
List do Ciebie kurwa napisałam. Ja..

Robiłam co mogłam. Nic innego się nie liczyło.

Byłam gotowa zrobić dla Ciebie wszystko.

A Tobie po prostu nie chciało się ze mną kurwa spotkać.

Nawet nie chciałeś spróbować mi wybaczyć.

Tylko po co było te "nie chce stracić kontaktu" ?
No na chuj? Powiedz mi, bo ja chyba jestem za tępa.

Kocham Cię kurwa, zrozum to człowieku.

Dlaczego Go nie zostawię?

Bo nie jestem w stanie znów kogoś tak zranić.
Szanuje mnie, pomaga mi. Pomimo że wie jak cholernie jesteś dla mnie ważny.

I wiesz co? Od tamtej pory nie skłamałam ani razu.

Zrozum, że ja zrozumiałam.

"I tylko głos, który mówi 'idź prosto',
nawet jeśli między kolana chcesz wtulić swój pysk.."

~ Rover <3