Takich zmian sie nie spodziewałam :)
W sumie nie mogło być chyba lepiej.
Mieszkamy razem , mam prace ... tylko szkoda
że wakacje się kończą. Przełamałam się i zgodziłam
na węża w domu. Przyzwyczajam się ale dalej się boje jak na mnie
patrzy. Nasz mały Boa constrictor :D
Rafałek :*