No. Muszę jeszcze w domu siedzieć, ale laptopa wreszcie odzyskałam, fuck jeaa ^^
Wczoraj z Paulą po szkole do galerii takie małe zakupy, potem na 18 do trzeciej nad ranem :D o jakiejś 1 chwilę z Barusiem,
bo przyszli tam sobie :D Było wybornie mimo jednego... "Fuck out" .. ;> ha, wreszcie się napiłam Jacka Danielsa ;DD
Dziś wyjątkowo dobry humor, pogoda motywuje, call me maybe i what makes you beatiful :)
Your stare is everything