Łoooo matko i córko i synu którego nie mam..
Po ponad 3 latach przypomniało mi się o istnieniu tego bloga :D hahaha moje wpisy tu ssą...... xD (like a virgin na na na jak to śpiewała Madonna )
Na pocieszenie wrzucam ryżego wiewióra wpierdzielającego orzeszka.
om nom nom nom
witajcie ponownie niewierni >D
i żegnajcie ..... do zobaczenia za kolejnych ileś tam lat :D
papapa całuski sto dwa ;)