Wczoraj miałyśmy coś wstawić ale tak się złożyło że nie miałyśmy dostępu do kompa :/ Całą noc gadałyśmy i bawiłyśmy się z Kosmo :) BURZA <3 Oglądałyśmy sobie spokojnie TV podczas burzy kiedy nagle telewizor strzelił i wszystko się wyłączyło na chwilę :D Potem wszystko wyłączyłyśmy z prądu i 1,5 godz siedziałyśmy w zupełnych ciemnościach hahaha. Właśnie wróciłam do domu, weszłam na fb i BOOM! Dobry humor zniknął.. Mam doła. Wioli fon sie nie chce włączyć więc nie mam jak jej napisać co się stało. Bez komentarza. Kinga.