Blady Świt Blady deszcz Ciemna noc Pełna łez Gorzki zapach krwi Tak czerwonej Tej ostatniej Ciemne twarze Nieznane korytarze Ktoś prowadzi chłopca w nieznane Ktoś trzyma za rękę go Ty wiesz kto To Upadły Anioł Pochwycił ciemnymi skrzydłami Opasał delikatnymi cierniami Zabrał mu wszystko co miał To co tak kochał Okrył Twarz bladą nocą Zmroził chłopca dłonie Jego krew w mroku spłonie Odszedł Chłopiec mały W świat nieznany I okryta jego twarz Płatamiczarnej nadziei Nadziei zapomnienia...
O sobie: ~Nie jestem słodką blondynką, która nie odróżnia cukru od soli, a jej hobby to chłopacy i ubranka.
~Nie jestem idiotką, która lata za chłopakami z nadzieją, że któryś z nich złapie ją za tyłek.
~Nie jestem nałogowym palaczem, narkomanem ani alkoholikiem.
~Nie jestem rozchichotaną i niemyślącą lafiryndą, która płacze, bo złamał się jej paznokieć.
~Nie jestem zarozumiałą, ważną osobistością, która myśli, że tylko ona jest na świecie.
~Nie jestem laską z wypchanym stanikiem i miniówką nie zakrywającą nawet tyłka.
~Nie jestem daltonistką, widzę dużo kolorów, nie tylko różowy.
~Nie jestem metalem, punkiem, ani nawet discopolową cizią.nigdy nie będę słodką idiotką, która pozwoli sobą rządzić.
~nie chcę Twych rozkazów, nakazów i zakazów
~Bez kłamstw i intryg będę trwała.
~Jestem -Jaka Jestem.
~Nie dbam -O opinie ludzi, którzy mnie nie znają Sama - Dążę do wyznaczonych celów.~
~Potrafię - Walczyć o to co moje.