bądź
po prostu bądź
dobrze?
Spać nie mogę, bo gorąco i chyba tak trochę... dziwnie.
Nie chodzę już do szkoły, nie ma po co. Nie chce mi się poprawiać ocen, wyjebane. Chodzę ciągle, albo wkurzona, albo smutna. Pomyśleć, że to przez jedną osobe?! Wszystko było ok, potrafiliśmy gadać non-stop, codziennie, o wszystkim, a tu nagle koniec, nic, zero. I tak mi się wydaje, że żałuje pewnych rzeczy, decyzji, postanowień, no ale chuj by to strzelił, nic już nie zrobie, no! Nie mam nawet z kim o tym pogadać... chuj z tym