pisząc od godziny 22;32 do godziny 6;05,
przy czym oczywiście słuchając radia rmf fm i wspólnie śpiewając,
grając w chińczyka i warcaby,
jedząc wspólne śniadanie i wypicie kawy w sieci o godzinie 3;50,
bardzo pożywne, bo przecież zupka chińska i big omlet to bardzo pożywne i lekko strawne jedzenie,
doszłyśmy do wniosku, że dobrym pomysłem jest zjedzenie wspólnego śniadania W REALU,
no więc 6;20 spotkanie na rynku, zakup drożdżówek, danmleka i jogurtu pitnego oraz prażynki i skonsumowanie na grobli.
zdjęcie dokładnie z godziny 6;47 ;D
dzisiejsza noc zapowiada się podobnie, choć kto wie, czy nie ulegnę mojemu łóżeczku.
Paola ma ochotę na koncert i potańczenie pogo.
Zaraz wstanie Oliwia z którą przyszło mi męczyć się do godziny 14,
potem może trochę odeśpię, i muszę przyznać, że nocny tryb życia podoba mi się o wiele bardziej! ;D
włączam radio, parzę kawę,
znów śpiewamy
PS. już dwukrotnie rozwiązałam zagadkę Einsteina ;D
występuję w 2% populacji która ją rozwiązała,
a to już coś ;D