Kiedy byłam małą dziewczynką uczyłeś mnie rysować,opowiadać wiersze i śpiewać piosenki...
Kiedy kolejny raz upadłam na rowerze to Ty dodawałeś mi otuchy,żeby wstać...
Ocierałeś moje łzy,uczyłeś pokory i cierpliwości, zawdzięczam Ci bardzo dużo i to co najcenniejsze z życiowych wartości...
A teraz kiedy wiem,że już nie wiele czasu zostało mi w Twoim towrzystwie
przepelnia mnie gorycz,ból i niewyobrażalny smutek...
Niewyobrażam sobie dalej fukncjonować bez Twojej wspaniałej osobowości,twoich opowiadań i żartów...
Jestem w totalnej rozsypce...trace grunt pod nogami...
Myśle,że nie mogłam sobie wyobrazić cudowniejszego nauczyciela...
Tak bardzo Cie kocham i tak bardzo nie chce żeby to była prawda... :(:(:(
[mp3.KAT-Łza dla cieniów minionych]