| FORMSPRING | MÓJ PHOTOBLOG|

Dzisiaj jakoś w sercu smutno i beznadziejnie jest.



Z moich wszystkich sukcesów - Ty będziesz moim mistrzostwem.



Proszę nie szarp mojego Serca.. Jeszcze bije w nim nadzieja.



Nie wiem czego chcę, mam dość fałszywych przyjaźni. Gdzie się podziała ekipa pełna miłości,bliskości i wzajemnej akceptacji.



Zimowy wieczor -4 na termometrze,w kolo snieg pruszy i ciemnosc daje sie we znaki, w powietrzu czuc nienawisci kule. Ja,on nasze spojrzenia utkwione na sobie,czuc niepokoj i lek. I nagle Cos peka, cos jak miesni zanik rania mnie te slowa. Czemu teraz,czemu tu? Przeciez wiesz jak ciezko mi nie pozbieram sie znow. Nie wiem czy przytulic i pocalowac albo uscisnac tylko dlon i odejsc bez slowa. Lzy ciekna wylewaja caly slony smak zycia, wszystko znow sie powtarza a obiecales ze sie mna zaopiekujesz.



Kocham go i nie zapominam o tym na imprezach. Jestem z nim na pełen etat i nienawidzę dziewczyn, które miłość dzielą między kilku.



Bo tylko raz czuje się tak mocno, tylko raz zaufanie jest tak mocne. I ten jeden raz moze wszystko zniszczyc.



Ona wali Cie po rogach ziomuś, nie mów, że nie.



Kocham Cię - pomimo innych myśli.



Nic więcej, tylko bądź.



jedyne czego pragnę to wyciszyć się choć na chwile



daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą



przepraszam, że nie było mnie, wiesz bo to życie mnie rzuciło gdzieś, między sukcesem a klęską



upadki są coraz głośniejsze i dziwnie znajome


       
Mówię on, myślę sens życia.