Zjęcia Bartka Sowy jak zawsze cudowne.
To była udana premiera-tak myślę.
Mimo całego zamieszania i tego, że nie widziałam połowy spektaklu, bo jednocześnie byłam wyznaczona do rozdawania lizaków, rozdawania balonów i pilnowania foyer. Na szczęście cały spektakl widziałam dzień wcześniej na próbie generalnej, więc nie było tak szkoda.
Sam spektakl jest bardzo fajny. Odmienny od dotychczasowych w wałbrzyskim Dramacie. Pozornie zrobiony dla dzieci, ale dorosły może z niego równie dużo wynieść. Fajnie jest obserwować, w jakich momentach śmieją się dorośli, a w jakich dzieci. W zupełnie innych. Fajnie jest obserwować tę ciekawą relację między aktorami a totalnie zaangażowanymi w spektakl dziećmi. Fajnie jest widzieć aktorów śmiejących się na scenie. Fajnie jest patrzeć na tłumy dzieci proszące o zdjęcia i autografy. Fajnie było dać Mirce lizaka i zamienić z nią dwa słowa. Fajnie, jak jest fajnie! :)