Heh, mój fbl stał się strasznie narcystyczny od strony zdjęć.
Chyba dobrze, że porobiło się jak się porobiło.
Weszłam spokojnym krokiem w jeden z ważniejszych roków w moim życiu - trzeba skończyć te zabawy i igraszki,
które tak naprawde do niczego nie prowadzą i ułożyć sobie własny plan na życie bez osób dodatkowych.
Będzie okey. Poprostu muszę się przyzwyczaić i zająć czymś własnym. :)