Cześć Kochani!
Ja jeszcze troszkę pomęczę Was tymi zdjęciami z okresu ciąży..
Ogólnie jestem typem człowieka który lubi wspominać, lubi wracać do zdjęć ... a co za tym idzie - robić ich dużo, sporo!
Dla mnie zdjęcia to jedyna prawdziwa PAMIĄTKA... chwile zatrzymane w kadrze.
A co do zdjęcia - była to sesja w 34tygodniu ciąży.
Wspominam ją bardzo dobrze, pomimo, że lekarz od 32tygodnia mówił nam, że synkowi bardzo się śpieszy na świat i żebym się szykowała, że może to być za dwa tygodnie albo i tydzień.
Miałam dużo odpoczywać ale ja czułam, że to nie nadejdzie szybko i zdecydowałam się mimo wszystko iść na te zdjęcia.
A syn... jak od początku ciąży robił nam psikusy... tak i w tym wypadku - było tak samo!
Kolejny psikus i..... nie wyszedł za dwa tygodnie ani za 3 następne..
a lekarz jak mnie zobaczył na ostatnim usg w 39tygodniu powitał mnie pytaniem : a to Pani jeszcze nie urodziła?
I tym oto sposobem ciążę donosiłam do samego końca... baaa.. syna trzeba było wypędzić siłą z brzuszka.
Rodziłam w Irlandii jestem ciekawa czy poród jak i opieka nad ciężarną przez 9 miesięcy różni się bardzo od tej Polskiej..
Jeśli chcecie poznać relacje z przebiegu mojej ciąży, opieki nad Nami oraz przeczytać kilka zdań o samym porodzie w Irlandii zostawcie pod spodem jakiś komentarz
No i oczywiście oddajcie dziś głos na mojego małego śmieszka (potrzebujemy trochę głosów by się wybić) :
https://pl.lennylamb.com/user/show_photo/44310
DZIĘKUJEMY!
Inni zdjęcia: 1512 akcentova:) nacka89cwa*. szarooka9325;) patki91gdOgnisko nocą patki91gd327 :/ przezylemsmiercczerwiec - czas czereśni elmarJest pięknie patki91gdJa nacka89cwaJa nacka89cwa