To już tak blisko.My z moją mamą zaplanowaliśmy całe menu swieteczne, babcia upiecze przepyszne ciasto,tata zaangażował się w robienie makňwek a mój mąż stworzył pyszne wędzone wedliny,brat zadbał o karpia.
Nasz Świąteczny czas zbliża się wielkimi krokami.
Chora nie chora czas zbierać się do pracy.Zycze sobie wytrwałości
Tylko obserwowani przez użytkownika pamiectowielkaksiega
mogą komentować na tym fotoblogu.