Gdy Maja obudziła się rano zobaczyła u swojego boku Sebe. Była szczęśliwa choć wiedziała że nic minionej nocy się nie wydarzyło. Wstała powoli żeby go nie zbudzić i jej oczom ukazała się śpiąco tak słodko że nie mogła się powstrzymać od zdjęcia para.
Na przeciw łóżka Maji leżała Kaja z Marcinem. Maja żeby to uwiecznić zrobiła zdjęcie aparatem, lecz zapomniała o fleszu i obudziła ich. Kaja speszona szybko wstała i poszła do łązienki ubrac się i wykąpać.
- Co się tak patrzysz - powiedział Marcin do Maji
- Nie nic. Po prostu razem ładnie wyglądacie - uśmiechneła się do niego
- Wy też. - wystawił język i pokazał na Sebę.
- Ale my przecież nie jesteśmy razem. Nic się nie wydarzyło ani nic. No może oprócz tego, że się całowaliśmy. I później po prostu zasnął koło mnie. - tłumaczyła się z uśmiechem na twarzy.
- Dobra, dobra. - mówił - ja już wiem swoje. - pokazał jej język i poszedł zrobić dla wszystkich śniadanie.
Po chwili Kaja wróciła z łazienki .
- No opowiadaj jak tam było - mówi do Maji
- Ale co było ?
- No jak było z Sebą ?
- Nic nie było. Odczep się.
- Jak nic ? - dopytywała
- No nic po prostu całowaliśmy się i póxniej zasneliśmy. - usmiechneła się. - ale widzę że Wam się bardzo dobrze spało.
- Odwal się - mówi Kaja.
Maja wstała już miała brać swoje rzeczy kiedy obudził się Seba pociągnął ję za rękę do siebie mocno przytulił i pocałował czule
- Dzień dobry Księżniczko.
- Cześć śpiochu. - odwzajemniła pocałunek, wzieła rzeczy i poszła do łazienki.
Seba wstał i poszedł do kuchni po coś do pici. Wszedł i zauważył Marcina. Ten się uśmiehnął i zaczął .
- No co tam stary. Jak się spało - umiechnął się i dalej robił śniadanie.
- Bardzo dobrze. Nie, nie myśl sobie że coś się wydarzyło. Bo od razu Ci powiem , że nic - wystawił język - może Ci pomóc ?
- No dawaj , dawaj. Dziewczyny zaraz będę głodne. Seba, słuchaj. Wczoraj rozmawiałem z Kają i powiedziała mi , że ty się podobasz Maji. Weź coś do niej zacznij kręcić. Gwarantuje Ci , że wyjdzie coś z tego. Masz moje słowo. Słowo najlepszego przyajciela. - sztruchnął go lekko
- Na prawdę ? Kłamiesz. Ale w sumie czemu nie.. Sam dobrze wiesz że mi się podoba. Może i coś z tego wyjdzie. ; ) Po za tym wiesz, że ona mi się bardzo podoba.
- Wiem, wiem. Dlatego Ci to mówię. Pomóż mi to zanieśc do pokoju. Dziewczyny już pewnie czekają na śniadanie.
Wzieli tacke z jedzieneim i piciem i weszli do pokoju . Zobaczyli dziewczyny siedzące na łóżku i rozmawiające.
- Halo, śniadanie przyszło. Koniec tych pogaduszek. - uśmiechnął się Marcin.
- No Seba podaj panią jedzonko i niech wcinają bo na pewno są głodne.
- Oo. Dzięki - powiedziała Kaja.
- Proszę królewno - podał Maji jedzenie i uśmiechnął się
- Dziękuję Sebuś. - wystawiła język i potem wszyscy zabrali się do jedzenia.
- Suchajcie. A co dzisiaj wogóle robimy - zaczęła rozmowe Kaja
- No myślałem żeby pójść się gdzieś przejść i później wypożyczyć rowerek wodny. - odparł Marcin.
- Świetny pomysł - powiedział Seba - ja wezmę Maje , a ty Kaje i popływamy. - uśmeichnął się do dziewczyn. One odwzajemniły uśmiech.
Po godzinie byli już na spacerze całą czwórką. Rozmawiali, śmiali się. Doszli do wypożyczalni rowerów. Wsiedli i zaczęłi pływać. Seba siedział z Mają a na drugim rowerze Marcin z Kają.
- No to co gdzie płyniemy - zaczął Seba uśmiechając się do niej.
- Przed siebie - powiedziała Maja i zaczeła się śmiać. Seba wziął ją za rękę i przestał pedałować. Popatrzał na nią i patrzył tak przez chwile po czym nachylił się do niej i pocałował w policzek. Maja nie wiedząc co zrobić patrzyła tylko na niego.
- Maja, - ciągnął - muszę Ci coś powiedzieć. On mówił ona patrzyła na niego. - bo chciałem Ci powiedzieć, że od dawna mi się podobasz i że.. no i chciałem Ci powiedzieć, że Cię Kocham.. Tylko proszę Cię nie wyśmiewaj mnie..
- Seba..- przytkneła dłoń do jego policzka i lekko pocałowała w usta. - to wspaniałe co mówisz. Na prawdę cieszę się że to mówisz. Ty mi się też od dawna podobasz.. To smieszne ale też Cię Kocham. - Po czym przytulili się do siebie i zaczeli całować na środku jeziora. Z daleko Kaja z Cinkiem bili im brawa po czym sami się pocałowali
- Przepraszam - powiedziała Kaja lekko rumieniąc się
- Nic się nie stało - uśmiechnął się i przysunął do siebie - i myślę że też by nic się nie stało gdybyśmy my też spróbowali. - i pocałował ją..
- Mówisz powaznie. ? - uśmiechneła się. - czemu nie. - i odwzajemniła pocałunek.
Po 30 minutach wrócili do domku gdzie siedzieli i rozmawiali. Po czym Dziewczyny wyszły się przejśc i porozmawiać nad brzegiem jeziora.
- Jeju Kaja mówię Ci.. to było takie super.. Wziął mnie za rękę i powiedział że mnie Kocha.. - uśmiechneła się i rękę położyła na swoim sercu - czy to nie wspaniałe. ? Od dawna na to czekałam. Jetsem aka szczęsliwa - mówiła
- To świenite - mówiłą zadowolona przyjaciółka. - ale wiesz co - uśmiechneła się i spojrzała ja jezioro - my też jetseśmy razem z Marcinem. Odważylismy się spróbować - uśmiechaneła się
- To świetnie. Teraz możemy razem jeźdzć wszędzie. Będzie cudownie. Mówię CI. - wzieła przyjaciółkę za rękę i poszły wzdłuż plaży.
- Mam pomysł - krzyczała Kaja - chodź wskoczymy do jeziora. jest tak ładnie. mam ochotę się wykąpać.
- Ale nie mam stroju - mówiła Maja
- To nic. Ja przecież też nie mam . - zatrzymała się i zaczęła ściągać bluzkę, buty, i spodenki i za chwilę była już w wodzie - Maja chodź do mnie - krzyczała
- Nie wygłupiaj się - móiła i śmiała się
- No chodź woda jest super
- No dobra czekaj na mnie - i po chwili dziewczyny pływały i chlapały się .
Chłopacy siedzieli w domku. I martwili się już o nie bo bylo późno, ciemno a dziewczyny nie wracał. Wyszli zobaczyć co się z nimi dzieje, kiedy usłyszeli ich krzyki radości i pobiegli w ich stronę zobaczyć co się dzieje. Zauważyli dziewczyny w wodzie w samej bieliźnie i wskoczyli do nich.
Inni zdjęcia: Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24