Sam nie byłem ideałem, ale miałem konsenkwencje. Wyciągałem zawsze wnioski, aby czyste były ręce. Czego dałeś ludziom więcej, pomocy czy krzywdy? Wyrzuć trupa spod podłogi, ulecz na psychice blizny. Wielokrotnie pomagałem, brat wykorzystywał dobroć, potem lekceważył mnie, nie bacząc na swoją godność. W końcu zaczął mnie oczerniać i odwrócił się plecami. Może w końcu się połapie, zalega z rozliczeniami.