"The Castle" pub, miłe i urokliwe miejsce w budyneczku z 1881 roku, gdzie można usiąść na jednej z wielu ławeczek i sączyć piwo w kompletnym bezruchu otoczenia... Droitwich Spa, 26.04.2008
(Anglia)
Komentarze
dorwyrka Sama bym miała ochotę tam sobie posiedzieć:)))))
palko wejście do pubu jest z lewej strony budynku, jak widać na zdjęciu, składa się on z wielu mniejszych domków jakby dobudowanych do siebie, może jest ich z cztery, może pięć?
tak samo jest wewnątrz, kilka małych przytulnych sal, każda o innym klimacie, które to łącza się w centralnym miejscu, gdzie jest bar...
są zakątki do bilarda, do pogadania, do oglądania meczu na plazmie podwieszonej pod sufitem, jest mały parkiecik dla sobotnich tańców...
Anglicy nie należą do domowników, taka maja naturę, lubią przesiadywać w pubach, stąd tyle ich tu jest...
O sobie:
najtrudniej napisać o samym sobie, bo człowiek jest tylko człowiekiem,
ja, jako ja, chcę patrzeć na świat po swojemu i dostrzegać ludzi, którzy mimo całego tego otaczającego nas bajzla dnia codziennego, pozostają sobą,
mieszkam w moim mieście i cieszę się każdym kolejnym dniem,