7 grudnia.

W głowie Pusta, sensu brak...Nie mam ochoty na nic... Nic mi sie nie chce.. ;/

Coś sie ze mną dzieje.. ale to pewnie po sobotnim dniu.. jak byłam sama w domu.

I co chwila z moich oczu płyneła taka mała łza...Oko zaszło Mgłą... ; (

Ja mam dość myślenia juz o tym wszystkim co było, co  jest.. i co będzie..

Ja i tak zawsze będę pamieac Cie jako .. Przyjaciela..

Który jest zwykłą szowinistyczną świnią. !!

I jeżeli kto kolwiek mnie o Ciebie spyta to odrazu zmienie temat.!

Nie chce do tego wracac.! Ponieważ to co zrobiłam to była moja sprawa.!

I osoby trzecie nie powinny sie do tego mieszać.!

Rozumiem nie chcesz się w to wciagać dalej..

ale chyba powinieneś powiedziec że nie chcesz mnie w to wciagac dalej .!

bo najbardziej to chyba ja bym na tym wszystkim ucierpiła. ; (

Teraz po Tobie to wszystko spłynie.. a na mnie pozostanie ; (

no i weekend zleciał.. jak nie wiem co..

Sobotni wieczór w towarzystwie M.D.

Wiem mialam się nie zalić.. ale tak jakos wyszło..

Następnym razem poprostu musisz mi mówić wiecej o sobie xDD

A w niedziele to jak w niedziele oczywiscie sie nudziłam.. bo jak by to było inaczej

Były Mikoła.. i byłam grzeczna wiec Mikołaj do mnie zawitał xDD

i teraz coraz blizej swia.. ale też pewnie zlecą.. ; (

Życie toczy sie w kółko w kółko.. przemija nawet nie wiemy kiedy..

Myślenie jest jak kaszel, w nocy dokucza najbardziej.!!