Wyłoniłeś się z tłumu, gdy ulicą beztrosko szłam
Twoje światło poraziło mnie w dzień
Twój oddech to mój tlen, który we mnie ma swe lokum
A ja wpadłam w niepokój
No bo jak mogę chcieć myśleć o kimś kto nie zna mnie
Brak mi Twego widoku
Nieodporny mam rozum.
Namieszałeś w mojej głowie
Jednym gestem, jednym slowem,
Nie musisz przynosić mi fiołków i bzów
Wystarczy mi że jesteś tu.. ;)
Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem !!:)
Szkoła, Praca - na pyk ;D
Zaczynamy sobote!:))
z R :*