Chciałabym zrobić tradycyjnie podsumowanie roku,więc.
Nie było najgorzej,mogę powiedzieć nawet,że ten rok był wspaniały.
Uznałam,że najważniejsze przyjaźnie i znajomości,to te z czasów gimnazjum. Mam tu na myśli Jessice,Ewcie,Kinge,Radka,Michała,Sebe...WERE OCZYWIŚCIE TEŻ,ALE JĄ ZNAM OD URODZENIA,WIĘC TO CO INNEGO. <3
Spędziłam najwspanialsze wakacje swojego życia z Paolą,którą bardzo kocham i wieloma wspaniałymi ludźmi których miałam okazję poznać,drugą,a za razem krótszą połowę wakacji spędziłam z osobami wymienionymi na wstępie. Dziękuję wam za tak wspaniały czas jaki miałam okazję z wami przeżyć.
Co najważniejsze,zakończyłam jeden z bardziej chujowych etapów w moim życiu,a zaczęłam bardzo zajebisty. Dziękuję Ci za to Kubuś.
Poszłam do szkoły,do której od zawsze chciałam chodzić i mocno związałam się z paroma osobami,niestety musiałam przenieść się do innej,ale w sumie przyzwyczajam się i nie jest najgorzej,choć ta zmiana chyba była mi potrzebna.
Nie wiem co mogę jeszcze napisać,jestem zadowolona z tego roku mimo również złych rzeczy które się wydarzyły...
A dziś spędzam sylwestra z najwspanialszymi i najbliższymi sobie osobami na świecie,więc chyba lepiej być nie może.
Wszystkim wam życzę na nowy prawdziwych przyjaciół,miłości i sukcesów w życiu. ; *