dziś matma-wzory, ćwiczenia i te sprawy. na prawdę, więcej tych wzorów mogłoby być.
trochę ciężko mi się nad tym wszystkim skupić. własnie kiedy mam zamiar się uczyć, myślę o wszystkim tylko nie o tym co powinnam.
mózg rozjebany. niby jak się ma zajęcie to się nie myśli o tych wszystkich niepotrzebnych rzeczach. może i tak, ale potem znowu to samo, i znowu. taka tam mała rutyna. czy tak będzie zawsze? przecież było już tak dobrze. dlaczego się zepsuło?nie mam pojęcia.
chyba znowu zaczęłam się tym wszystkim za bardzo przejmować, a to co się dzieje to pewnie tylko wytwór mojej wyobraźni.
trochę się rozpisałam, no to lecę wytłumaczyć Adze co to płód.
+Kinga i jej teksty - mistrzostwo!
tak,tak żyję wśród debili. <3