Lubię wodę.
Naprawdę.
Nie przepadkowo jestem zodiakalną Rybą. Lubię pić mineralną, brać prysznic i inne takie. Lubię chodzić na basen, chociaż, tak między nami, pływanie średnio mi wychodzi (tiaaa... Ryba...). Tylko dlaczego ten basen mam podstawiony trzy metry od domu? Aż taka wygodnicka to ja nie jestem! Zresztą... Po włączeniu telewizora - nie ma co narzekać. Zostaje podziwiać piękny widok przy zachodzie słońca.
Oczywiście tylko wtedy, kiedy w ogóle słońce raczy wyjść zza chmur...
Lao Che - Hydropiekłowstąpienie
Nie czytaj tego u góry, tam są same grafomańskie brednie!
Ale piosenkę możesz przesłuchać, polecam.
Wersja light (czy tam lajt, jak kto woli):
Wiesz, jakie słowo nasuwa mi się od razu, gdy tylko widzę to zdjęcie?
Komary.