stosy spalonych kart, zapisanych słowami
które do dziś płoną ..
' Patrząc w górę z dna
Rozbite światło księżyca na morzu
Odbicia nadal wyglądają dla mnie tak samo
Jak zanim zeszłem w dół
I tu, w głębiach, jest tak spokojnie
Katedra w której nie możesz oddychać
Nie musisz się modlić, nie musisz nic mówić
Teraz jestem na dole.
I przelewa się nade mną
Tysiąc mil w dół do dna morskiego
Znalazłem miejsce, gdzie moja głowa może odpocząć
Nigdy nie pozwól mi odejść, nigdy nie pozwól mi odejść
Nigdy nie pozwól mi odejść, nigdy nie pozwól mi odejść.. '
tylko teraz ze mną bądź i mnie, kurwa nie opuszczaj .
* nie opuszczę .