Dzisiaj przyszłam wcześniej do domu.
Wszyscy darli na siebie swoje pyski.
Spieprzone.
Miałam dość ciągłych kłótni... a mówiłam, że tak będzie?
Że faceci doprowadzają sobą do kłótni?
On nich się zaczyna, a potem już leci.
Dziwny gatunek.
Niby ten sam, a jednak inny.
I żadne ze mnie emo, ja tylko sobie gryzę korale... :D
Wieczorne Słuchanie Muzyki.
Cyku, cyku. Skluwnij się ;D!
Sabina postawiła mi dzisiaj połowę loda (proszę, bez dwuznacznego
rozumienia *hahaha*).
Komunikat: MAGDA przeproś Kingę!
~~~
www.page-of-diary.blog.onet.pl
Moje i tylko moje.!
A ja jestem złodziejką snów XD
-chyba swoich, ale kto wie...