Kolejne zdjęcie z podróży po europie. Słowacja, zamek orawski, robione Zenitem za szyby autokaru :) Nie powiem żeby tydzień był nudny :) Czwartek ścianki z Pezetem, które dały się moim mięśniom rąk we znaki; piątek zręb na którym w końcu udało mi się skończyć wyszywać Przemkowi kostkę; sobota jarmark średniowieczny w Chudowie, impreza w zupełnie innym stylu, co nie znaczy że gorszym; Niedziela Kraków, który jest piękny, ale odstraszył mnie swoim przereklamowaniem i ilością turystów; poniedziałek pierwsze jazdy, po których stwierdziłam że jazda samochodem jest naprawdę świetną rzeczą :) Perspektywa na najbliższe dni? Wielka niewiadoma :P
Peace will come to me
Peace will come to me
I'm leaving bitterness
Behind this time
I'm cleaning out my mind
There is no space
For the regrets
I will remember to forget
Just look at me
I am walking love incarnate
Look at the frequencies
At which I vibrate
I'm going to light up the world
Peace will come to me
Peace will come to me
I'm leaving anger in the past
With all the shadows
That it cast
There is radar in my heart
I should have trusted
From the start
Just look at me
I'm a living act of holiness
Giving all the positivity
That I possess
I'm going to light up the world
Peace will come to me
Just wait and see
Peace will come to me
It's meant to be
Peace will come to me
Just wait and see
Peace will come to me
It's inevitability
Trochę pozytywnie :) Depeche Mode. Nie mogę do dzisiaj odżałować tego koncertu& Ale szykuje się Dżem, Rawa Blues no i Jean Michel Jarre xD Tylko jeden zasadniczy problem& skąd wziąć kasę?
____________________________________________________________________________________________________________
Dziękuję za podtrzymywanie na duchu, masz do tego niezwykły dar!
Namioty wciąż pod jednym wielkim znakiem zapytania&
Dowód już mam, teraz jeszcze resztę trzeba załatwić :)
I tyle bo poczyta jeszcze chce
____________________________________________________________________________________________________________
Przyjaciele to rodzina którą sami sobie wybieramy