Do okoła jest pełno OGROMNYCH ludzi.
Pędzących gdzieś,
śmiejących się za głośno,
pachnących za bardzo,
mówiących za głupio,
wpadających za mocno
potykających się za często
żujących gumę zbyt mlaszcząco
gadających przez telefon za wesoło
i uderzających za często gradobiciem wspomnień.
W samym środku stoję sobie jak malutkie dziecko.
Boję się o to, tamto i siamto.
O co najbardziej się boję wiesz.
I mam nadzieję,że da się zrozumieć mój mechanizm i wytrzymać.
Mam nadzieję,że wytrzymasz.
Bo jestem jak zgubione,przewrażliwione, chore na umyśle zakochane bez pamięci dziecko.