Nie mogę oglądać filmów w których na samym początku umiera facet. Potem jego narzeczona dowiaduje się,że jej ukochany miał inną z którą ma kilku letniego synka. "Inna" wraz z synem przyjeżdża do mieszkających ze zmarłym przyjaciół i narzeczonej, która wpada na 'inną' we własnym salonie. Widzi oczy ukochanego u synka 'innej',którzy spędzają całe dnie z kumplami zmarłego. Przy okazji jeden z kumpli jest w narzeczonej zakochany od 6 lat a z drugim ma ona spontaniczny romans. Trzeci zaprzyjaźnia się z 'inną'. Wszyscy razem idą na ryby, młody w kapeluszu zmarłego ojca. w to wszystko jeszcze wmieszana jest mama trupa .Nie wgłębiałam się dalej, bo było dla mnie zdecydowanie zbyt przygnębiające.
Jedynie muzyka dobra. Jak zwykle. A może to po prostu zła pogoda i nastrój do oglądania filmów o rozstaniach i zranieniach.
recenzja:
" Złap i wypuść."
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Delikatny naszyjnik z muszelkami otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) nacka89cwa