Powiem tylko tak znudziło mi się dodawanie nowych fotek dlaczego- bo nie mam czasu codzienne wypady na montarz lub spotkania z Olusią...
Może kidyś coś tam dodam nie wiem... Mam fotki lecz co tu pisać...
Ale i tak zrobię pozdo...
Olusię:*Słodki sms na dobranoc...Mile spędzony dzień...No i to nie zmienia faktu, że jesteś lepsza niż ja...:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
Panterkę...Nom widzisz M.K.S Montarzyści... Codzienny montarzyk co tu więcej do życia potrzeba(?)(?)(?)
Marcinka...Nom trza się zgadać...
Gostoma...Wiem, wiem jest zajeboza ze wszystkim...
Radzia...Nie wiem co Ci powiedzieć ale trzymaj się...
Ariela...Obciągniesz(?)(?)(?)
No i wszystkich z pb, których mam w znajomych... Do zobaczenia...
Do zobaczenia(!)(!)(!)
Nie, kobieto, nie płacz
Ponieważ pamiętam jak zwykliśmy siadać
na podwórku w Trenchtown,
obserwując hipokrytów
jak obracają sie wsród dobrych ludzi, których spotykamy
Dobrzy przyjaciele, których mamy,
dobrzy przyjaciele, których straciliśmy podczas drogi
W tej jasnej- świetlistej przyszłości
nie możesz zapomnieć o przeszłości
Więc osusz łzy- mówię Ci...
Nie kobieto, nie płacz
Nie kobieto, nie płacz
Kochanie nie wylewaj łez
Nie kobieto, nie płacz
Powiedz.... że pamietasz kiedy zwykliśmy siedzieć
na podwórku w Trenchtown
i kiedy Georgie zapalał ogień
kłody drewna płonęły wsród ciemności nocy
wtedy gotowaliśmy posiłek z kukurydzy
którym dzieliłem się z wami
Moje stopy są moim jedynym transportem
dlatego muszę brnąć dalej
ale dopóki nie zacznę...
Wszystko bedzie dobrze...
Więc, nie kobieto, nie płacz
Nie, nie kobieto, nie płacz
O, małe kochanie, nie wylewaj łez
Nie kobieto, nie płacz
O, moje małe kochanie proszę nie wylewaj łez
Nie kobieto, nie płacz tak