Święta to ponoć czas wybaczeń. Ja co roku mam ochotę napisać do osób, które mnie w jakiś sposób zraniły i po prostu uznać to za nieaktualne, odrzucić w zapomnienie. Jednak ciężko jest wybaczyć ludziom, którzy sami chcą,aby inni im wybaczyli, a sami się do tego nie przyczyniają. Mam na myśli oczywiście, że pragnąć coś od kogoś, daj też coś od siebie. :) Święta zawsze będą kojarzyć mi się z Coldplayem. Ubiegłorocznym konikiem było christmas lights. W tym roku będzie to zdecydowanie Have yourself a merry christmas. Tak,tak wiem, że to cover. Jednak nie zapominajmy też o wykonaniach innych piosenek. W moim samochodzie w drodze na Wigilię na pewno usłyszę Silent Night w wykonaniu Beyoncé. Jest genialna. To na tyle. Może napiszę jeszcze w dzień Wigilii.
MIŁEGO SPRZĄTANIA! :)