mam wrażenie, że te ostatnie dwa dni to jakiś zły sen. jakoś we wszystko jest mi tak trudno uwierzyć.
właśnie zdałam sobie sprawe z tego, że powinnam dwa razy się zastanowić zanim zaczne narzekać na głupoty, bo tak naprawdę moje życie jest o krok od idealnego życia.
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą