Święta, Święta, I Po Świętach...
No cóż.. Jutro Sylwester, niestety nici z moich planów... Ale cóż..
DłuUuUgo nie pisałam, ale o była wina kary, lenistwa, itd.
Dzisiaj postanowiłam napisać, bo się nudze.. xD
__________________________________________________________
Nie umiem sobie miejsca znaleźć... Nie wiem czyja to wina?
I jeszcze na koniec sie rozchorowałam, i rozwaliłam se kolano.. :(
Cudownie prawda?
Koneic z Tobą? Zapominam? Nie wiem jak to będzie kiedy Cię znów zobacze... Czy wróci tamten czas?
Oto jest pytanie.. Bo jeśli nie wróci, to dla mnie bardzo dobrze... Ale jeśli jednak powróci to znowu będę zagubiona...
Ale będe gotowa i nie dam się poniżyć...
Uciekam..! ;]
" Dobrze się bawię, nie poniżaj mnie
Nigdy nie pozwolę byś zwalił mnie z nóg
Nie chcę znów na to pozwolić "
PaPa! ;**
pees. Wybacz Saruś, ale nie mam kasy na komie! (Mam nadzieję, że to przeczytasz!) ;*