photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LISTOPADA 2010

.

Kraków w maju. I błękitnego nieba brak. Zniknęło. Wtedy wszystko wydaje się takie szare. Bardziej aniżeli w rzeczywistości.

Nadszedł już listopad, miesiąc wytężonej pracy, aby tylko do grudnia a potem to już z górki. I Mikołaj, święta, sylwester, nowy rok, idzie 17 wiosen, ferie, matury... I znów koniec. I wakacje i znów wrzesień. I tak w kółko.

Oby tylko się nie dać zmęczeniu, wydoić ostatkiem sił. Potop, potop, potop, potop, Grecja, Grecja, Grecja, z małymi wzmiankami mitozy, mejozy i chromosomów, troszkę niemieckiego, linqua latina, deutsch i pierwsza kapa (hm, przeczuwałam, że to będzie angol xD)

Żyje się dalej.

Kończę paczkę i zaczynam żyć bez papierka w gębie,

mam nadzieję że nowe postanowienie styczniowe wypali.


osiem osiem :*


Komentarze

natualia Kraaaaków. <3
13/11/2010 10:53:03

Informacje o osobistyprzekaz


Inni zdjęcia: Mój nowy ART Muminek #staystrong xavekittyxGreenery quenSpacer nad morzem slaw300Long way chasienkaBaby locomotivBizuui vullgarisWiosna 2025r. rafal1589Robaczek suchy1906Pszczółka od rana w pracy :) halinamCzapla siwa slaw300