Filipek.

1 maja 2012 ( 8:42 )

wczoraj i przed wczoraj nie było notki. a więc w sobotę byłam cały dzień na dworze i nie miałam jak napisać. wróciłam o 21. poszłam się wykąpać, poczytać coś i byłam tak zmęczona, że zasnęłam zapomniając o fbl-u. w niedzielę, wstałam również rano. posprzątał trochę, zadłam śniadanie, umyłam się. około 14, poszłam na dwór ale wróćiłam około 16. nusziło mi się w domu a nie chciałam całego dnia przesiedzieć nad komputerem. wyszłam najpier z jednym psem do parku, następnie z drugim w przeciwną stronę. wróciłam zmęczona bo było strasznie gorąco i nie chciało mi się pisać. wczoraj musiałam iść do szkoły. najpierw sprawdzian z geografii, potem apel, matematyka, godzina nudów czyt. historia i do domu. mamusia ;* zwolniła mnie z polskiego bo miałam autobus do Katowic o 14:33. musiałam się jakoś wyrobić. no i jestem w KAtowicach. wczoraj, jak przyjechał to zebraliśmy się i pojechaliśmy na grilla do przyjaciół rodziny. opijali Filipka :) no a dzisiaj przyjedzie mój chrzestny i chrzestny cioci. będzie ciekawie ! miłęgo dnia ! <3