BARNABA

Maniana nie śpi. Bo będzie dzisiaj (jak i cały czas) na osiedlu

 Czas zapalić szluga i pomyśleć nad czymś 

czy mam iść spać czy dalej tworzyć rym 
wypuszczam dym razem z nim moje myśli 
nacisło mnie sranie ide pod prysznić 
komu się nudzi niech da lajka 
a moze jutro mu się skróci fajka 
to nie bajka słuchać ej 
Śledz to gej Spyra wary klej 
Yeti ma nóż Genek jutro mi skróć 
Wiktora nie pociskam bo mnie pobije 
Kubuś to pizda i chyba się nie myje
Roland to pała Ślepy ma ała 
Daniel dziury w bani Bąk siedzi u Ali 
jesteśmy nie pokonani ej
linas................................ - Patryk C.

linas to - buc, kretyn, idiota,
Yeti znowu zjadł kota,
Genek ma brudne stopy,
czekamy do soboty.
Dawid to kryminalista,
u Kubusia CZARNA lista,
wszyscy wiedzą, że rasista,
bo murzynów wciąż pociska.
Dirbach Daniel to jest pała,
kiślu w głowie, co nie miara,
kręci filmy przyrodnicze,
wypuścimy go w dzicze.

Yeti psychol lata z nożem,
kto genkowi dziś pomoże?
Wszysy razem spierdalamy,

Genia zostawiamy.

Koko koko, noże spoko,
Roland dostał dzisiaj w czoko,
Spyra chodzi z pała w dupie,
 bo go murzyn łupie.

Bąk znów siedzi u Alicji,
pewnie boi się policji <3,

Cichy lata z gołą dupą, 
bo jak Spyre go wciąż łupią,
Eryk znów na komputerze,
nikt nie widział go w plenerze,
Śledziu ubaw ma po pachy,
bo znów wszystkim ciągnie lachy,
Linas ciągle śmierdzi gównem,
bo wciąż jego nogi brudne,

śmierdzi potem, śmierdzi kałem,
wszyscy mają go za pałe.
Dawid znowu się wypina,
to nie jego wina, lubi w czoko,

lubi w buzie, więc mu pakuj tam łobuzie,
nie bój się niczego jest naszym kolegą. 

 Yeti psychol lata z nożem,

kto genkowi dziś pomoże?
Wszysy razem spierdalamy,

Genia zostawiamy.

Koko koko, noże spoko,

Roland dostał dzisiaj w czoko,
Spyra chodzi z pała w dupie,
 bo go murzyn łupie.

Wikotra wciąż bolą plecy,
pewnie od gejowskiej hecy,
 Kuba siedzi w ciąż pod biurkiem,
nadstawiając swoją dziurkę,
Niedługo Yeti ma urodziny,
lubi lizać wymiociny.
Odpierdalajmy maniane,

bo to jest nam dane.

Śledź, Roland i Spyra.