Oł yea, wczytało się w końcu, zajebiaszczo prawda?
Coś niedobrego dzieje się z moim kochanym komputerem, błagam, niech to nie będzie nic strasznego.
A na foteczce się znowu Paulina załapała, a obok niej leży opalająca się Julka.
Ino, mój telefon już prawie pamięci biedny nie ma, tyle gier mu zainstalowano już.
A tata właśnie kosi trawę i niedługo to ja będę musiała zasuwać z podkaszarką, łee. Nienawidzę tego.