nic nie jest tak jak powinno.
kiedyś kolega wpoił mi myśl 'no men no cry'. i przez dlugi czas w to wierzylam. ale to nie prawda. najbardziej boli obojetnosc. obojetnosc osob najblizszych. a moze osob ktorych tylko uwaza sie na bliskich? juz lepsza jest nienawisc. przynajmniej wiesz na czym stoisz. obojetnosc jest najgorsza rzecza z mozliwych.