Kolejny wieczór spędzony z myszką, która wie co dobre i która kocha całym serduszkiem.
Ja wyczekuję jutra, wyczekuję mojego kota, który zaszczyci mnie swoją obecnością.
Tak się tylko zastanawiałam, czy będziesz na zawsze, bo w sumie bywało lepiej pomiędzy nami.
Boli mnie obojętność, moja zaborczość, Twoja nieporadność.
A może to tylko rutyna.
Pretty hurts.