Uczucie kiedy starasz się by sprawy potoczyły się najlepiej, a druga osoba ma na to wyjebane jest beznadziejne ...
Rozmowa nie przyniosła niczego dobrego. Okazało się, że jest bardzo egoistyczną osobą. Kiedy mówiłam o swoich uczuciach, że niczym nie zasłużyłam sobie na takie zachowanie - milczał... Najważniejsze było to co on czuje. Jak to stwierdził - nie możemy być znajomymi, on teraz musi mieć czas dla siebie i nie wyobraża sobie, żebyśmy mogli mieć normalny kontakt... Ja osobiście chciałam żebyśmy rozeszli się w pokoju, w szczególności, że to nie z mojej winy zaczęło się psuć, ale jak widać druga osoba tego nie doceniła.
Jakby tego było mało oznajmił mi, że nie jedzie jutro na studia... A to właśnie z nim mieliśmy jechać i nocować. Wszystko było ustalone- nocleg, dojazd. Zostawił Nas kompletnie na lodzie, jak egoistyczny dupek.
Jednakże jak stwierdziliśmy z przyjacielem - nie jesteśmy od nikogo zależni, dlatego wzięliśmy sprawę w swoje ręce. Przyjaźń jest w życiu najważniejsza. Bez Dominika nie dałabym sobie z tym wszystkim rady.