Nie pytaj mnie dlaczego Cię kocham, musiałabym Ci wytłumaczyć dlaczego żyję.
Gdyby nie było jutra pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała, że zajebiście mi zależy.
Moglibyśmy powiedzieć co naprawdę czujemy , ale nasz gatunek jest cholernie tchórzliwy.
I powiedz mi proszę po co ja się staram? Po to żeby płakać, cierpieć i czuć ten cholerny ucisk w sercu? To niesamowite jak bawisz się moimi uczuciami.
Nie lubię niedziel , nienawidzę poniedziałków , wkurwiają mnie wtorki , denerwują środy , chce przeżyć czwartek , ciągle myślę o piątku i kocham soboty.
Dlaczego ci najważniejsi ludzi pozwalają cierpieć z ich powodu?
Pierdol to. nie bądź dziewczyną, która potrzebuje mężczyzn. bądź dziewczyną, której potrzebują mężczyźni.
Nie jestem laleczką , jednorazową zabaweczką , którą rzucisz w kąt mówiąc 'To był błąd'.
Ja nie jestem jakimś pierdolonym dodatkiem jak cytryna do herbaty.
Jaram się Tobą bardziej niż Fredka Jeremiaszem. <3
Pozostał mi tylko joint, 0,7 i paczka fajek . Nie czuję już Twojego zapachu , znikłaś tylko zapomniałaś zabrać wspomnień.
I była by w stanie zabić wszystkie dziewczyny na świecie . tylko po to, by on już nigdy nie zakochał się w innej.
Ejj , serce ! Mam dość ! Słyszysz ?! Idź na urlop , macierzyńskie , chorobowe , cokolwiek . Niech rozum przejmie władze nad moimi uczuciami.