To nie jest koniec cz. 24
Zaczęliśmy się wygłupiać jedzeniem, karmiąc siebie nawzajem i brudząc kremem czekoladowym albo karmiąc serkiem kanapkowym. Rodzice wyszli z domu, zostaliśmy sami z Aleksem. Adam pozmywał po naszym śniadaniu a ja poszłam się odświeżyć. Gdy schodziłam po schodach widziałam jak Adam bawi się z Aleksem, byłam cicho i z góry podziwiałam jak mój kochany chłopak bawi się z moim kochanym bratem. Nic bardziej nie cieszyło mi oka, a moje myśli krążyły w temacie że Adam będzie wspaniałym mężem i ojcem. Zeszłam do nich na dół, szepnęłam Aleksowi na ucho parę słówek i po chwili zaczęliśmy łaskotać Adama. Dom przepełniony śmiechem i radością. Zostałam na chwilę sama z Aleksem, gdyż Adam poszedł pojawić się w domu i pogadać z rodzicami. Wrócił dwie godziny później gdy ja przygotowywałam obiad.
- Zjesz z nami? Adam pokiwał głową i zaczął mi przeszkadzać w krojeniu warzyw na sałatkę. Głuptasie przestań, bo zaraz coś sobie zrobię no i masz, przecięłam sobie palec ale nie brakowało mi dalej humoru A teraz doktor Adam, opatrzy ranę zaczęłam szukać i wyjmować plasterki z szuflady w kuchni i opatrzyć sobie niewielką ranę. Adam dokończył za mnie krojenie warzyw i pomógł mi w dokończeniu obiadu. Rodzice wpadli na chwilę zostawiając mi pieniądze na pizze. Poprosili Adama żeby miał na nas oko. Tak zleciał cały weekend w towarzystwie Adama i Aleksa. Ale nadszedł powrót do szarej rzeczywistości i powróciły zajęcia na uczelni, potem zaczęły się święta, które spędziłam razem z Adamem u siebie i u jego w domu. Potem drugi wspólny sylwester. Od nowego roku leciało wszystko tak samo, ciągle ta sama monotonność wykładów, referatów i braku czasu na przyjemności dla siebie. Gdy skończyło się to wszystko przyszły wakacje, pełne nadziei na wyluzowanie i odreagowanie na wszystko co się da. Wakacje spędziliśmy tak jak rok temu, odwiedzając stare miejsce w miej więcej tym samym czasie. Po powrocie, poznawałam że coś się z Adamem dzieje. Kilka razy odpuszczałam mu rozmowy, ale któregoś wieczoru nie wytrzymałam ciszy która zapadła na chwile i spytałam Adama.
cdn.
Ania
Inni zdjęcia: Long way chasienkaBaby locomotivBizuui vullgarisWiosna 2025r. rafal1589Robaczek suchy1906Pszczółka od rana w pracy :) halinamCzapla siwa slaw3001475 akcentova138. atanaRower aceg