photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Pozorna wolność cz. 4 cd.
Dodane 12 SIERPNIA 2014
1913
Dodano: 12 SIERPNIA 2014

Pozorna wolność cz. 4 cd.

https://www.youtube.com/watch?v=T3E9Wjbq44E

 

KOCHANI, CHCECIE DO MNIE WYSŁAĆ SWOJE ZDJĘCIA? CHCIAŁABYM JUTRO UTWORZYĆ NOTKĘ Z WASZYMI ZDJĘCIAMI! (NIE MAM NA RAZIE NA MYŚLI ZAKOCHANYCH, NA TO PRZYJDZIE CZAS, PÓKI CO SZUKAM OSÓB CHĘTNYCH DO PODESŁANIA MI SWOJEGO ZDJĘCIA)

WYSYŁAMY ZDJ. NA MAILA:

[email protected] :)

 

 

cz. 4 cd.

A Paweł ? Paweł tak jak każdy facet okazał się cholernym dupkiem. Wyszedł jednego dnia mówiąc, że idzie zarobić pieniądze i przynieść jedzenie i tyle go widziałam, jak już wyszedł tak nie wrócił. Po kilku dniach dostałam od niego smsa : Przepraszam, że Cię zostawiłem ale spotkałem kumpli, zabrali mnie do Anglii, zrozum dzięki nim mogę zacząć żyć normalnie. Nie zapomnę Cię nigdy. Załamałam się przecież to dla niego uciekłam z ośrodka, tylko dla niego mieszkałam w tej ruderze żeby być z nim, a on, on mnie zostawił, kolejny idiota, który nie wie co to miłość. Wyciągnęłam butelkę wódki, którą przyniósł tamtego wieczora i zaczęłam pić bez opamiętania, wybiegłam na ulicę wprost na jadący samochód.
Przeżyłam. Obudziłam się w szpitalu, podłączona do tych wszystkich urządzeń, a obok siedziała płacząca mama i ojciec (dziwne było zobaczyć ich razem). Wiedziałam, że coś jest nie tak i było nie mogłam wcale poruszać nogami. Tak czekał mnie wózek i niewielkie prawdopodobieństwo, że uda mi się wrócić do pełnej sprawności. Płakałam, przestraszyłam się tego jak to będzie, nie wyobrażałam sobie nie chodzić.
Po pobycie w szpitalu wróciłam do domu, nie mogę powiedzieć prawdziwego domu ponieważ brakowało tam taty. Wszystko było beznadziejne i nijakie. Nie miałam chęci do życia i ciągle płakałam, nie jadłam i nie wychodziłam z pokoju. Mój stan był bliski samobójstwu dlatego mama sprowadziła psychologa.
Przychodził codziennie, tylko z nim rozmawiałam. Opowiadałam o dzieciństwie, o tym jak byłam szczęśliwa, co sprawiało, że się uśmiechałam. Pamiętam gdy mając 5 lat złamałam nogę. Pamiętam jak wtedy strasznie bolało i jak bardzo bałam się jechać na pogotowie. Spędziłam tam kilka dni, ale w końcu rodzice zabrali mnie do domu. Tata przyniósł mnie na rękach do nowego pokoju, do łóżka z baldachimem, do pokoju księżniczki. Byłam wtedy bardzo rozpieszczana, rodzice strasznie się o mnie wtedy troszczyli. Byłam ich oczkiem w głowie. Byłam taka szczęśliwa. Psycholog ani razu nie pozwolił wspomnieć mi tego co złe, nie pozwalał o tym myśleć. Ale gdy wychodził znów było tragicznie, znów płakałam i zamykałam się w sobie. Nie radziłam sobie z tym, że nie mogę chodzić. Tak strasznie chciałabym cofnąć czas. Zmienić całe moje życie, zapobiec temu wszystkiemu co się wydarzyło. Tylko chciałabym być szczęśliwa.
W nocy nie śpiąc marzyłam o karierze modelki, o profesjonalnych sesjach zdjęciowy, o pokazach mody. Tak bardzo chciałabym podbić świat modelingu. Wtedy wracałam do szarej rzeczywistości, w której byłam beznadziejną dziewczyną przybitą do łóżka z własnej głupoty. Psycholog robił mi nadzieję, że gdy będę ćwiczy wrócę do sprawności, ale ja nie chciałam wierzyć. Nie miałam motywacji, nie wierzyłam, że kiedyś może być dobrze.

cdn.

 

Klaudia

Komentarze

marabis Świetna ta historia. Całkiem inna niż wszystkie, nie opiera się tylko na miłości ale na problemach. Podoba mi się ;)
12/08/2014 22:15:33
grosikbedewinna Zgadzam się. Też zauważyłam, że to opowiadanie jest zupełnie inne. Świetnie się czyta.
12/08/2014 22:42:35
dajsieponiescwyobraznix2 Dziękuję :)
13/08/2014 11:08:54

miastomania kiedy nast część "Prawie jak miłość"??
12/08/2014 22:47:01
opowiadaniazsercemx3 a jutro :)
12/08/2014 23:15:53

sorcire Super pomysł!! ;)
12/08/2014 22:55:31

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Hhhh allthecold29.6.25 inoeliaZejście do grobowca bluebird11Motylem jestem :) halinamMarcowe lody. ezekh114Na Sącz. ezekh1142019 r. quen2025.06.29 photographymagicCiżba ? ezekh114Bzyskacz na śniadaniu andrzej73