http://www.youtube.com/watch?v=GNz8qDXUJrI
cz. 3
Tydzień szkoły zleciał zaskakująco szybko. Poznawałam nowe osoby i zaczynało podobać mi się coraz bardziej. Nie widziałam jednak obiektu moich westchnień, o którym na moje nieszczęście myślałam coraz częściej. Nadeszła sobota. Leżąc jeszcze w łóżku i odsypiając ciężki tydzień usłyszałam dźwięk swojego telefonu. Na wyświetlaczu zobaczyłam, że dzwoni Maja.
-Słucham Cię- powiedziałam zaspanym głosem
-Wiem, że śpisz. Ale zbieraj się, za 10 minut u Ciebie jestem. Usłyszałam i nie zdążyłam powiedzieć ani słowa. Maja już się rozłączyła. Wstałam więc i leniwym krokiem udałam się do łazienki gdzie wzięłam prysznic. Wychodząc udałam się do pokoju by się ubrać i zrobić makijaż. Weszłam do mojego pokoju i zastałam tam przyjaciółkę.
-Wyglądasz..okropnie- usłyszałam na powitanie- Co to za wory pod oczami słoneczko? Nie wyspałaś się? To nic, zaraz zrobimy Ci piękny makijaż i po sprawie.- Kiedyś bardzo irytowało mnie gadulstwo przyjaciółki. Jednak po wielu latach przyjaźni zdążyłam się przyzwyczaić. Maja jest naprawdę wspaniałą osobą. Jest dla mnie jak siostra, której nigdy nie miałam. Ona też jest jedynaczką, dlatego razem spędzamy bardzo dużo czasu. Wiecznie zadowolona w życia, uśmiechnięta, zadbana. Ma długie jasne włosy i duże błękitne oczy. Znów coś gadała patrząc jak się zbieram. Maja po prostu jest osobą, która nie umie siedzieć cicho. Przerwałam jej monolog:
-Właściwie, dlaczego jesteś u mnie tak wcześnie?
-Ponieważ idziemy na zakupy. I na spacer. A potem na domówkę u Kuby.
Kuba jest chłopakiem, w którym kocha się Maja. Też jest z maturalnej klasy, tej samej co Michał. Maja jest z nim na etapie przyjaźni, ale widać że znajomość zmierza ku czemuś więcej.
-Dzięki za zaplanowanie mi dnia.
-Nie ma za co, zbieraj się szybciutko- odpowiedziała. Po 30 minutach udałyśmy się do centrum spędzając tam 3 godziny. Dzień był upalny jak na wrzesień. Posiedziałyśmy w kawiarni i poszłyśmy do mnie, aby tam naszykować się na wieczorną imprezę.
cdn.
Karolina