http://www.youtube.com/watch?v=K3v-z_dg6Fs
Konkursik jutro, bo zdaję sobie sprawę z tego, że mało osób może być teraz obecnych :*
ZAPRASZAM NA PHOTOBLOGA Z CYTATAMI :)
"Jesteś najwspanialszą kobietą na świecie i wiesz o tym, prawda? Wiesz tez pewnie, jak bardzo cię kocham. Nigdy nie przestanę. Uwielbiam jak się uśmiechasz, ale teraz musisz uśmiechać się coraz częściej. Nawet kiedy jest cholernie źle, proszę cię żebyś się uśmiechała. Masz wtedy takie słodkie dołeczki :* Kocham Cię."
Po przeczytaniu tego smsa, zrobiło mi się tak miło na sercu. Już nie raz, mój ukochany wysyłał mi podobne wiadomości, zupełnie bez powodu. Usiadłam wygodnie w fotelu, rozkoszując się chwilą. Czytałam parę razy te parę linijek, i czułam się szczęśliwa. Kochana. Potrzebna. Kochać i być kochanym. Dawać szczęście i to szczęście posiadać. Sięgnęłam po notatnik, i zapisałam treść smsa jak to często miałam w zwyczaju. Równe literki wypływały spod czarnego długopisu, gdy usłyszałam cichutkie "Could you be loved and be loved? Could you be loved and be loved?" To nasza piosenka. Obydwoje bardzo ją lubimy, bo przecież wiernie odwzorowuje nasze podejście do życia. Na ekranie pojawił się rząd cyferek. Mama Marcina. Odebrałam, uznając że to pewnie coś ważnego.?
-Halo?
-Cześć Moniczko..- przywitała się smutnym głosem. Pociągnęła nosem po czym dodała- Czy jesteś teraz sama?
-Mama jest na dole.. ale o co chodzi?- zapytałam zdezorientowana, otwierając drzwi. Wybiegłam z pokoju.
-Proszę Cię, idź do niej. Już. Teraz!- nakazała a za nią, słychać było szmer. Tak jak podejrzewałam moja rodzicielka była w kuchni i szykowała obiad.
-Jestem, jestem. Proszę Pani, o co chodzi?- zaczęłam się przejmować. Nie podobał mi się, łamiący się głos kobiety po drugiej stronie.
-Usiądź skarbie..
Usiadłam.
-Mar..Marcin.. on.. w szpitalu..- załkała, a mi zrobiło się słabo. Mama wyczuła, że coś jest nie tak i podeszła do mnie.
-Co? O co chodzi?
-Przykro mi.. odszedł.Nie żyje..- zaszlochała- Potrąciła go ciężarówka, odszedł dziesięć minut temu..
W głowi mi się zakręciło. Jej słowa zalały mój mózg i huczały w głowie.
-To nie możliwe!- wykrzyczałam po chwili z bezsilności- Przed chwilą dostałam od niego smsa!
Nie mam pojęcia jak to się stało. Ludzie znaleźli jakieś sensowne wytłumaczenie, ale ja w to nie wierzę. Wiem. Czuję to. Napisał go tuż przed śmiercią. Jestem tego pewna. Tak jak tego, że wciąż go kocham. Że on dalej kocha mnie.. mimo, że dzieli nas tak ogromna odległość.
Xniedoopisaniax
Inni zdjęcia: Cuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24