Życie od nowa cz. 11

http://www.youtube.com/watch?v=Xgrl9S6HtK8

SWOJE OPOWIADANIA MOŻECIE WYSŁAĆ NA MAILA:

[email protected]

Życie od nowa

część jedenasta

- Dziękuje.  Powiedziała i tym razem to ona dała mu całusa.  Wiesz nie wiedziałam że ćwiczysz.  Kontynuowała dotykając jego klatki piersiowej.
Chłopak nie odpowiedział nic tylko się do niej uśmiechnął.
- Wiesz może będzie lepiej jeżeli się ubierzemy? Zapytała.
- A chcesz ubierać się sama, czy ci pomóc?
- Hehe, poradzę sobie.
Chwilę później siedzieli wtuleni w siebie na łóżku.
- Jak to teraz będzie?  Zaczęła dziewczyna
- Ale co będzie?
- No to z nami? Co z naszą przyjaźnią? Wszystko się spierdoliło.
- Ej, nic się nie spierdoliło. Wręcz przeciwne.
- W sensie?
- No patrz,  zaczął stając na wprost niej.  Teraz będziemy spędzać jeszcze więcej czasu razem.
- Marcin.
- Aniu, ty naprawdę mi się podobasz. To wyjdzie, uwierz, dajmy sobie szansę.
- Wiem, wiem ale& Ja nie wiem czy chce, to znaczy chcieć chcę ale kurwa no tak boję się.
- Czego?  Zapytał zdziwiony.
- Wiesz co, nie obraź się, ani nie bierz tego do siebie, ja muszę to sobie przemyśleć. Ciii, nie mów nic, nie chodzi o ciebie, tylko o mnie.  Przerwała.  Ja już pójdę, porozmawiamy jutro w szkole. Na razie.
Dziewczyna dała mu buziaka na pożegnanie, wtedy on chwycił ją za rękę i nic chciał puścić, przyciągnął ją do siebie i namiętnie pocałował poczym dodał.
- Wole się tak z tobą żegnać, skoro już muszę. A tak odbiegając od tematu, to gdzie nauczyłaś się tak całować?
Nic nie odpowiedziała, odeszła tylko kręcąc ze zdumienia głową.
    Przyszedł poniedziałek, dzień rozpoczęcia roku szkolnego. Nie spała całą noc. Była bardzo zdenerwowana i ledwie żywa. Nie wiedziała jak to będzie i nie chodziło jej o szkołę, lecz o skomplikowaną rozmowę z Marcinem, którą musiała przeprowadzić.
W szkole spotkała swojego przyjaciela, bardzo chciała na niego nie wpaść, ale nie dała rady. Chłopak uradowany od razu do niej podszedł.

CDN.

Asia