photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Od zawsze na zawsze cz. 3
Dodane 24 LISTOPADA 2013
325
Dodano: 24 LISTOPADA 2013

Od zawsze na zawsze cz. 3

http://www.youtube.com/watch?v=-2U0Ivkn2Ds

 

 

OD ZAWSZE NA ZAWSZE

część trzecia

 

- Wiolka? Co Ty  tu robisz? spytał Paweł, zadziwiony - Jestem w swoim mieszkaniu, i właśnie wyciągam piwo, jest weekend i trzeba się bawić, łap rzuciłam mu zimne piwo z lodówki - Co jest? - Nic odpowiedziałam, ale po czasie zaczęłam mu opowiadać Jest luty jutro mamy swoje 3 miesiące a on nawet nie raczył przyjechać mówiłam cała podenerwowana, łzy napływały mi same do oczu - Słuchaj Wioli, miałem Ci powiedzieć ale On, to znaczy Marcin, widziałem go z jakąś laską szli tacy jak na moje oko szczęśliwi i trzymali się za rękę patrzyłam na Pawła z niedowierzeniem, zaczęłam do niego krzyczeć żeby nie kłamał, to nie może być prawda, Marcin przecież mnie kochał i nie mógł mnie zdradzić, nie on, to porządny facet. Paweł był sprytny, wziął laptopa i pokazał zdjęcia, byłam strasznie zdenerwowana, wzięłam jego kartę pamięci i poszłam je wydrukować do fotografa, zostały wywołane na drugi dzień, zadzwoniłam do Marcina prosząc słodko jak idiotka o spotkanie jakby nigdy nic, powiedziałam że będę czekać na ławce w parku. Umówiliśmy się na 15, była sobota, przyszłam 20 minut wcześniej niż on, usiadłam i czekałam. Zobaczyłam jego, z bukietem róż szedł zadowolony w moim kierunku, wstałam sztucznie uśmiechnięta i zaczęłam iść w jego kierunku. - Ojej Marcin to dla mnie? robiłam z siebie miłą osóbkę, nie wiedział co będzie za chwilę  - Jasne kochanie, a dla kogo innego? - Wiesz co, w sumie może dla niej podniosłam ton głosu, pokazałam mu zdjęcia, Marcin nie wiedział co zrobić te kwiaty to sadź sobie w dupę, albo wiesz co? Lepiej daj jej, może się ucieszy i powiedź jej to miały być dla mnie, dla tej która była z Tobą, dla tej która była naiwna że ją nie zdradzisz włożyłam mu zdjęcia do kwiatów i odeszłam,  nie chciałam żeby widział jak leci mi łza na policzku, odeszłam pewnym krokiem, obróciłam się raz i obejrzałam się. Stał, stał jak wryty w ziemię, z opuszczonymi do ziemi kwiatami patrząc na zdjęcia, które trzymał w drugiej ręce. Wróciłam do mieszkania, był w nim Paweł, poszłam prosto do swojego pokoju, pełna płaczu. Paweł chyba usłyszał chociaż miał puszczoną muzykę, poleciał prosto za mną, zamknęłam mu drzwi przed nosem jednym zamachem ręki.

 

cdn.

 

Ania

Komentarze

hejda klikam 'fajne' liczę na rewanż :)
dodaj, jak chcesz
24/11/2013 11:30:09

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: I koniec weekendu patusiax395Jedyna matka mojego dziecka mnilchasKupić se. :-) ezekh114Z nauki jazdy. ezekh114"Ukąsiła misia pszczoła. ezekh114La sieste. ezekh114Aż tyłek boli. ezekh114Róże wswieciezdjecAloha rezzouMiło wrocic martawinkel