Tradycja cz. 1

http://www.youtube.com/watch?v=2PEG82Udb90

Tradycja

Ostatni tydzień wakacji. Pewnie każdy z was wykorzystuje go najbardziej, największe melanże, nieprzespane noce, jeszcze więcej alko i fajek .. Ja też bym pewnie w tym teraz siedziała, gdyby nie fakt, że od dwóch dni mam złamane serce, ledwo trzymam się psychicznie a mój wygląd odstraszyłby nawet najgłodniejszego zombie& Zastanawiacie się dlaczego, prawda? Odpowiedź jest prosta .. Dwa dni temu, kiedy moje życie jeszcze niczym nie zachwiane, wydawało się spokojne, poszłam na pierwszy dzień ostatniej tygodniówki. To taka nasza tradycja, naszej paczki. Polega ona na tym, że w ostatni tydzień wakacji, organizujemy najbardziej wystrzałowe imprezy w ciągu całych dwóch miesięcy. Każdego dnia jest gdzie indziej. Ta tradycja została wymyślona przypadkiem, dwa lata temu i cieszy się mega popularnością w naszym mieście. No więc, wracając do tematu.. Poszłam na pierwszy dzień ostatniej tygodniówki, czyli pierwszą imprezę. Musiałam się trochę spóźnić, ponieważ pilnowałam młodszej siostry  Dominiki. Wszyscy i tak wiedzieli, że się spóźnię, dlatego nie miałam zbytnio stresa. Weszłam więc do domu Kamila  jednego z 14 osób z naszej paczki, gdzie aktualnie odbywała się zabawa. Towarzystwo było już dość podpite, mimo, że bawili się od jakiejś godziny, szczerze, zdziwiło mnie to, bo nasza paczka nie jest znana z tego, że szybko się upijamy. Raczej na mieście mówi się o nas jak o tak zwanych fejmach jesteśmy najlepsi. Można powiedzieć, że szlachta.. Każdy chce być w naszej paczce, ale dostać się tutaj jest ciężej niż do Tartaru, że tak sobie poetycko powiem. Jednak nie dałam po sobie poznać, że jestem zaskoczona, udawałam, jakby nic się nie stało. Rozebrałam się, sięgnęłam po piwo i zaczęłam się rozglądać za moim chłopakiem, Dawidem.. Jesteśmy razem od 6 miesięcy i bardzo się kochamy.. To znaczy, powinnam mówić o tym w czasie przeszłym.. Dlaczego? Już wyjaśniam. Rozglądając się za nim i sącząc powoli piwo, w tłumie dojrzałam Daniela  to jego najlepszy przyjaciel, zawsze wie gdzie jest i co robi. Daniel też mnie dojrzał, widać było, że jest spity i .. przestraszony. Ten strach zobaczyłam dopiero, kiedy mnie zlokalizował, zarejestrował moją obecność.. I już wiedziałam, że coś się święci, bo znam go od dawna. Wstałam, ruszyłam w jego stronę, jeszcze większa panika. Próbował uciec, ale byłam szybsza..
- Co jest zgrane ?! Gdzie Dawid?!  wykrzyczałam to bardziej przerażonym głosem niż zamierzałam.
- Pooo&Posłuchaj& Niee ee możesz tam iść Moniaa..  jąkał się, ale nie wiem, czy ze strachu czy dlatego, że był pijany.
- Co ?! Gdzie ?! O czym ty mówisz ?!  zaczęłam panikować.
- On & On .. Z nią .. Sypialnia..  Wiedziałam, że nic już z niego nie wyciągnę, ale równie dobrze wiedziałam, że chodzi o Dawida.. Serce waliło mi jak oszalałe, krew odpłynęła mi z twarzy, kiedy pędem biegłam po schodach na górne piętro. Nie wiedziałam co się dzieje. Wparowałam jak burza do sypialni Kamila, była pusta. Nie zamykając drzwi, pobiegłam do następnych& Pokój jego rodziców.. Otworzyłam je i w tamtym momencie tego pożałowałam.. Na łóżku leżał mój nagi chłopak  Dawid i Klaudia  dziewczyna z paczki.. Dziewczyna, która zawsze chciała mi go odbić, bezskutecznie.. Aż do teraz.. Zamarłam. A oni przerwali stosunek i zszokowani patrzyli na mnie& Następnych dziesięciu minut nie pamiętam. Opowiadano mi później, że rzuciłam się na nich oboje i kiedy paznokciami niszczyłam Klaudii twarz, Dawid został skopany moimi trampkami po swojej. Wyzywałam ich od najgorszych a później wybiegłam z tego domu. Podobno znaleźli mnie nad rzeką, strasznie zapłakaną, brudną i trzęsącą się z zimna.. Zaprowadzili mnie do domu. Wiecie już co jest powodem mojego stanu, ale to nie wszystko. Dodatkowo za kilka dni zaczynam nowy rok szkolny. W nowej szkole, liceum dokładnie. Profil matematyczno-fizyczny. Boję się. nowej szkoły, ludzi, otoczenia.. Wszystkiego. Bałam się od zakończenia wakacji i to był moje największe zmartwienie, do czasu imprezy, oczywiście..

cdn.

Dreamsfaded